
Jesteś kobietą pracującą i żadnej pracy się nie boisz?
To już nie jest tylko cytat, ale znak naszych czasów.

Kobiety o multitaskingu wiedzą wszystko. Z sukcesami łączą często w życiu wiele ról.
Skutecznie zarządzają, szefują zespołom, zakładają własne firmy. Nie boją się podejmować trudnych tematów i potrafią to robić w niekonfrontacyjny sposób. Promują pracę zespołową.
Tylko dlaczego tak trudno jest im nie raz uwierzyć w siebie i we własny sukces? Skąd bierze się ten wewnętrzny krytyk, który sprawia, że tak trudno nam poczuć satysfakcję z własnych osiągnięć? I ten syndrom oszusta, który pojawia się nie raz w najgorszym momencie.
A perfekcjonizm? Zmora wielu osób, która nie raz nie pozwala im ruszyć się z miejsca. A przecież lepiej działać – tu i teraz, zamiast dążyć do ideału. W imię tego, że jeśli zrobimy coś źle, to będzie to cenna lekcja – lepsza niż dążenie do idealnej wersji artykułu, prezentacji, oferty, samej siebie.
Sprzedajesz? Zarządzasz sprzedażą? A może nie robisz tego zawodowo? Zwróć uwagę, że sprzedajemy nie tylko jako zawodowi handlowcy, ale także sprzedając idee swojemu zespołowi, omawiając projekt przed szefem, raportując jako zarząd do rady nadzorczej czy prezentując swoją firmę inwestorom.
Sprzedajemy też siebie, chociażby w projektach rekrutacyjnych. Ale czy lubimy to robić? Czy potrafimy się skutecznie zaprezentować? Przecież podobno bardziej niż śmierci niektórzy boją się tylko wystąpień publicznych…