Ach, ci klienci...
„Panie Mariuszu, to za drogo!”
„To może niech mi pan prześle mailem swoją propozycję”
„Zastanowię się i dam znać”
„My tego nie potrzebujemy!”
Znane? Ale czy lubiane?
Te ciągłe wymówki ze strony klientów, odwlekanie w czasie swoich decyzji, gierki i zastrzeżenia… Czy w ogóle można z tym jakoś walczyć? A może trzeba przyjąć, że w sprzedaży to tak już jest? Że klienta trzeba postawić na piedestale i „modlić się” do niego. I zgadzać się na wszystko o co poprosi (ba, zażąda!). I oczywiście przekonywać, wciskać, omamiać!
Wcale tak nie musi być!
Można odejść od metod proponowanych w tradycyjnych szkoleniach, w tym także od tradycyjnych etapów sprzedaży. I skierować uwagę na wyzwania zakupowe klienta, jego sposób myślenia i stosowanie niestandardowych mechanizmów wywierania wpływu.
Jak to zrobić? Czas poznać, sprawdzić i przećwiczyć podczas warsztatów!
Czy to dla mnie? Tak, ale pod warunkiem, że:
- Znudziło ci się słuchać, że klienci nie mają czasu i trzeba ich łapać później…
- Masz już dość tych miałkich, nic nie wnoszących spotkań
- Nie chcesz wysyłać mnóstwa ofert oraz propozycji i czekać z nadzieją na telefon od klienta
- Musisz się mierzyć z obiekcjami, zastrzeżeniami oraz wątpliwościami i przez to spalasz się emocjonalnie
- A jeśli JESTEŚ MANAGEREM to nie chcesz już słuchać wymówek handlowców o tym, że klient:
-
- ma podjąć decyzję do końca miesiąca
- jak mu damy tylko (kolejne) 5% rabatu to na pewno kupi
- wszystko jest na dobrej drodze i zaraz sfinalizujemy projekt
Na co mogę liczyć?
- Dowiesz się co i jak powinien w rzeczywistości kontrolować handlowiec w rozmowie z klientem
- Poznasz i potrenujesz skuteczne techniki i metody, których w czasie kontaktu z klientem powinien używać handlowiec
- Zrozumiesz wątpliwości klienta i nauczysz się jak sobie z nimi poradzić
- Będziesz po prostu skuteczniejszym handlowcem, pracując mądrzej zamiast ciężej!