Jak często Ty lub Twoi handlowcy słyszycie takie wypowiedzi od potencjalnych lub nawet stałych klientów?
Jak często wsiadając do samochodu po spotkaniu, czujesz się jak „zmięta stówka”, bo tak dużo z siebie dałaś/dałeś, a klient odłożył decyzję na dłuuuugie „później”?
Jak często masz wrażenie, że osławiona „cecha – zaleta – korzyść” jakoś się już nie sprawdza?
Jak często towarzyszy Ci ten znajomy „ucisk w żołądku” przed spotkaniem podsumowującym z dyrektorem/menedżerem?
Te i wiele innych sytuacji z klientami często sprawiają, że doradcy/handlowcy/sprzedawcy mają trudność z:
- dotarciem do właściwych, decyzyjnych dla procesu sprzedaży osób,
- przepalaniem energii na nieefektywne biznesowo spotkania,
- przegadywaniem ofert, zachwalaniem rozwiązań,
- domykaniem sprzedaży.
Jeśli którakolwiek z powyższych sytuacji wydaje Ci się znajoma wiedz, że są na to wszystko sposoby 🙂
I jak już to wszystko pożegnasz, to zrobi się miejsce na:
- dobrze zaplanowaną, skuteczną sprzedaż w ujęciu procesowym,
- luz i komfort podczas rozmów telefonicznych, spotkań sprzedażowych,
- autentyczne i szczere budowanie relacji opartych na zaufaniu i byciu „wprost”,
- przejęcie kontroli nad kontaktami, rozmowami i spotkaniami handlowymi,
- poznanie konkretnych i efektywnych narzędzi wyróżniających Cię spośród setek handlowców,
- wzrost poczucia wartości w oparciu o większą sprzedażową skuteczność.